Szafirek to krasnal mieszkający na moim osiedlu. Jest on bardzo mały. Jego dom stoi pośród szafirków. Jego ogród mieści się pod topolami, jest bardzo duży. Są tam miniaturki krasnalkowych kwiatków także szafirków. Dzieci często depczą ogród krasnala, bo go nie widzą. Sam właściciel – Szafirek ma bardzo małe wymiary, od czubka głowy do stóp mierzy 10 centymetrów. Jest chudy, ponieważ jego żona Disa uważa, że zbyt dużo waży i wałkuje go wałkiem do ciasta. Nie nosi czapeczek, ponieważ, twierdzi, że spiczaste czapki to, rozpowszechniony wymysł dzieci, gdy opisują krasnale. Myślę, że jego imię jest oryginalne, chce wyróżnić się spośród tłumu innych krasnali. Swoją flanelową koszulę zapina starannie na ostatni guzik, a wygląda elegancko. Jego spodnie nigdy nie są pogniecione. Zajmuje się ogrodnictwem u pewnej zamożnej wiewiórki, która ma ogród, lęk wysokości i alergię na orzechy. Szafirek ma swoje hobby, nie jest to granie w szachy, zbieranie karteczek czy znaczków, łapanie motyli lecz Orgiami. Jego domek i wszystkie meble są zrobione z orgiami. Ściany, stół, krzesła, lodówka, łóżka – wszystko, nawet karton do mleka . Nie napisałam jeszcze o jego najbliższej krasnalkowej rodzinie.Więc opowiedziałam wam już o Disie, ale jeszcze nic o jego dzieciakach. Luna, Ariana, Gilbert i Filip to jego dzieci. Gdy wraca z pracy dzieci „ rzucają” się na swojego ojca. To jest bardzo szczęśliwa rodzina. Szkoda, że jest zmyślona. A jakiego wy krasnala macie w swojej wyobraźni?
WROCŁAWSKIE PROMOCJE TWÓRCZOŚCI MŁODYCH pod patronatem akcji "Cały Wrocław czyta dzieciom"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz